Zawód: wiedźma- Olga Gromyko

Kryna skinęła pokrzepiająco i znikła w kuchni, zostawiwszy mnie sam na sam z moim mózgiem, czyli praktycznie w samotności.


Moja ocena: 8/10
Zawód wiedźma- Olga Gromyko
Tłumaczenie: Marina Makarevskaya



           I po raz kolejny przekonuję się, że okładka ma się do treści jak Ziemia do Jowisza. Niby ważna, ale jednak nie adekwatna do jakości książki. Piszę tu oczywiście o książce pt. Zawód: wiedźma. Okładka nie powala, co tu dużo mówić, ale sposób w jaki pisze autorka już tak. Lubię zwracać uwagę na to, skąd pochodzi dana książka, więc i tym razem zaznaczę, że ta jest z Rosji. Zazwyczaj czytam amerykańskie, jak chyba większość osób, ale teraz coś mnie pokusiło i przeczytałam tę książkę. Zdecydowanie nie żałuję tej decyzji.
           Młoda adeptka w szkole magii wyrusza w niebezpieczną podróż. Jako jedyna kobieta na wydziale i jako jedyna osoba całkowicie pozbawiona uprzedzeń musi zdecydować komu zaufać. Główna bohaterka jest pełna werwy, otwarta na przygody  i nowe znajomości. Patrzy na świat z dystansem, którego można jej pozazdrościć. Ale najlepsze jest jej poczucie humoru, na każdej stronie książki znajdzie się okazja do śmiechu. Wolha, bo tak nazywa się bohaterka, wciąż pakuje się w kłopoty i stawia na swoim, nawet jeśli wszystkie wampiry są przeciwne. Zaprzyjaźnia się z wrogiem swojego gatunku. Nieodpowiedzialna, niemiła, niebiorąca niczego na poważnie... ale odważna i właśnie ta cecha zdecyduje, czy pozbędzie się niebezpieczeństwa grożącemu Dogewie, czy umrze tak jak wszyscy jej poprzednicy. Dziewczyna ze smutną historią ukrytą głęboko pod wesołym i niepoważnym charakterem zmierzy się z potworem, nie wiedząc nawet jak wygląda. A jeśli zawiedzie, stanie się przyczyną wojny, której wynik jest już przesądzony, a podczas której na pewno zginie jej przyjaciel. Ma więcej niż jedną szansę, ale tylko jedno życie i chociaż potrafi uzdrawiać innych, siebie nie uleczy...
         Pełna kontrowersji książka z prostą fabułą, ale niezwykłym sposobem jej opisania. Bardzo przyjemnie się ją czyta, a humorystyczne nuty zdecydowanie poprawiają nastrój.

Komentarze

Popularne posty